Czy to śnieg?

Witam was!

Dzisiaj wybrałam się na przejażdżkę po Głuchych Lasach, aż tu nagle natknęłam się na coś... dziwnego. A dokładnie to na śnieg. 

Jest również opcja, że jest to kupa ptasia, ale nigdy nie widziałam tak wielkiego ptaka, który by zostawił po sobie taki ślad. Czy to możliwe, że śnieg w SSO nie stopniał wszędzie? No nie wiem, raczej w to wątpię. Już prędzej myślę, że po prostu ten "śnieg" zawsze tam był, ale ja byłam taka ślepa, że tego nie zauważyłam. A może wy zauważyłyście? Koniecznie piszcie w komentarzach!

Ale to nie koniec posta. Jako, że mam teraz ferie i niby mam dużo czasu, to tak naprawdę nie mam tego czasu. Nauczyciele zadali nam wiele prac i sprawdzianów na luty i już teraz trzeba się uczyć. W poprzednim poście wydaje mi się, że przepraszałam was za tą nieobecność i pisałam, że posty będą się pojawiać bardziej regularnie (chyba tak było, nie pamiętam), ale jak już pisałam, że cierpię na brak czasu i do tego weny. Myślę, że będą dwa posty na tydzień. Wtedy mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobie.

Postaram się również o nowy wygląd bloga.

Dozo,

Anto ♥